W sobotę gotowałyśmy zupy. Było pyyysznie !!
Jak się okazuje – w samą porę, bo za oknem widzę śnieg i mrozek. Myślę, że każda się z nas będzie dla siebie i swoich najbliższych gotować gorące zupy, z nowym zapałem i inspiracjami po naszych warsztatach.
Trzy godziny upłynęły nam , jak zwykle, bardzo szybciutko. Było sporo obierania, gotowania, a w międzyczasie, degustowałyśmy coraz to nowe zupy, nowe „kolorowe smaki” :). Wymieniałyśmy się też pomysłami na Wigilie i Święta, tak, by, ugotować suto i smacznie, ale „po hildegradowemu” ;)
Za dwa tygodnie spotkamy się, by wspólnie sprostać „Drugim daniom”. Będzie to już grudzień, więc tym bardziej pojawią się też i u nas zapachy wigilijne i świąteczne. Wszystkich, którzy chcą do nas dołączyć – serdecznie zapraszamy :) !!
Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję o tym artykule?